Polska jest jednym z krajów, który jest w czołówce długości płatnego urlopu, przeznaczonego do opieki nad dzieckiem. Na całokształt urlopu, czyli łącznie 12 miesięcy składają się urlop macierzyński i urlop rodzicielski, których czas trwania wynosi razem 52 tygodnie.
Wysokość zasiłku
Podczas przebywania na urlopie macierzyńskim, kobieta zatrudniona na podstawie umowy o pracę, lub umowy zlecenie ma prawo do tak zwanego zasiłku macierzyńskiego. Jego wysokość jest uzależniona od dotychczasowych dochodów i decyzji matki co do tego, w jaki sposób rozłoży kwoty przysługującego jej zasiłku.
Pierwszą z opcji jest otrzymywanie przez cały okres trwania obu urlopów (macierzyńskiego i rodzicielskiego) 80% swojego średniego wynagrodzenia liczonego na podstawie dochodów z ostatnich 12 miesięcy. Drugą jest otrzymywanie 100% średniego wynagrodzenia w czasie trwania urlopu macierzyńskiego (20 tygodni) i 60% podczas urlopu rodzicielskiego (26 tygodni).
Kobiety nie posiadające wyżej wskazanych form umowy o pracę mogą liczyć na 1 tysiąc złotych. Do tego grona można włączyć mamy bezrobotne, zarejestrowane w Urzędzie Pracy, pracujące na podstawie umowy o dzieło, studentki i kobiety otrzymujące środki pieniężne z uprawy roli. Osoby, których dochód jest niski i naliczone świadczenie będzie niższe od 1 tysiąca złotych, także będą mogły liczyć na wyrównanie zasiłku do tej kwoty.
Łączenie urlopu macierzyńskiego z dodatkową pracą?
Czasami sytuacje życiowe niosą ze sobą różne scenariusze. Świeżo upieczona mama, często nie może sobie pozwolić na otrzymywanie wynagrodzenia w mniejszym wymiarze i jednocześnie nie chce rezygnować z rozwiązania jakim jest urlop macierzyński. Szuka więc innych rozwiązań. Pierwszym z nich jest znalezienie dodatkowego zajęcia, z którego uzyskany dochód wyrównałby mniejsze wynagrodzenie. Jednak nie zawsze jest to możliwe.
Najmniej kłopotliwy i w rzeczywistości również mało realny jest powrót do pracy w swojej firmie – na niepełny wymiar etatu. Jednak taka perspektywa nie rozwiązuje problemu. Uzyskany w takim układzie dochód proporcjonalnie zmniejsza wysokość otrzymywanego zasiłku. Część kobiet szuka więc innej drogi na uzyskanie dodatkowych środków.
Dobrym rozwiązaniem jest znalezienie zajęcia na podstawie umowy o dzieło – u swojego, bądź innych pracodawców. To co należy wziąć pod uwagę to fakt, że od tego typu umowy cywilnoprawnej nie są odprowadzane składki ubezpieczeniowe, jednak urlop macierzyński jest przecież okresem składkowym.
Praca zdalna a urlop macierzyński
Praca zdalna, na umowę o dzieło, to nie tylko sposób na załatanie dziury budżetowej, ale także sposób na pogodzenie pracy z jednoczesną obecnością przy małym dziecku. Dobrym rozwiązaniem są zajęcia pozwalające na niezakłócone sprawowanie opieki nad dzieckiem i elastycznym dopasowaniu swojego grafiku do domowych obowiązków i posiadanych sił.
Zajęcia, które warto wziąć pod uwagę to grafika komputerowa, wirtualna asystentka, marketing internetowy, rękodzieło, prowadzenie bloga, copywriting i inne podobne zajęcia. Z góry można skreślić wszelkie prace określane mianem „chałupniczych”, takie jak np. składanie długopisów. Nie przyniosą one realnych zarobków i z pewnością nie spełnią ambicjonalnych oczekiwań a jedynie frustrację i niezadowolenie z ich efektów.
Kobieta przebywająca na urlopie macierzyńskim, który jak większość zapewne matek wie, urlopem jest wyłącznie z nazwy, może nie mieć sił i predyspozycji na podjęcie dodatkowej pracy. Każda z kobiet, na których barkach w dużej części spoczywa opieka nad dzieckiem i inne obowiązki domowe, zdaje sobie sprawę, że jest to wymagająca i wyczerpująca praca. Jeśli jednak sytuacja finansowa nie pozostawia mamie wyboru – warto rozważyć podjęcie dodatkowego, zdalnego zajęcia i zadbać o swoje finanse.
Niejedna kobieta może także odczuwać frustrację przez dotychczasowy brak możliwości aktywności zawodowej i tak zwanego „wychodzenia do ludzi”. Dodatkowe zajęcie może się okazać dla niej dobrym sposobem na samorealizację, zaspokojenie swoich ambicji i złapanie chwili dla siebie. Niezależnie od przesłanek warto pamiętać, że według obowiązującego prawa, praca zarobkowa nie może kolidować z bezpośrednim sprawowaniem opieki nad dzieckiem.
Autor: Katarzyna Walczyk
wiele osób mówiło, ze nie pogodzę pacy z wychowaniem 2 dzieci – mylili się