Zapracowani rodzice nigdy nie kojarzą się ze szczęśliwym dzieciństwem, a przecież tak ciężko pracują na lepszą przyszłość swoich podopiecznych. Wychowanie dziecka z pozoru może wydawać się trudne, jednak nawet rodzice muszą nauczyć się wielu rzeczy. Wtedy wszystko stanie się łatwiejsze, a na horyzoncie pojawią się nowe możliwości. Zatem dziś odpowiadamy na bardzo ważne pytanie, czyli jak pogodzić pracę z wychowaniem.
Praca, a wychowanie – czego rodzice jeszcze muszą się nauczyć?
Czas, który poświęcamy dziecku naprawdę robi różnicę. Być może nie będzie to postęp zauważalny w rozwoju lub nauce, ale rodzice z pewnością odczują poprawę relacji z dzieckiem. Natomiast relacja jest w wychowaniu szczególnie ważna. Jej zaniedbywanie to największy błąd popełniany przez świeżo upieczonych rodziców. Oczywiście, każdy ma prawo do popełniania błędów. Jednak zaniedbanie relacji pomiędzy rodzicami, a dzieckiem może wiązać się z dużymi problemami w przyszłości. Szczególnie podczas okresu dojrzewania i nastoletniego buntu.
Zatem rodzice powinni traktować czas jako zasób, który wartością niemalże dorównuje pieniądzom. Dobre wychowanie dziecka wymaga odnalezienia równowagi pomiędzy tymi dwoma środkami. Jak to rozumieć? Jest tylko jeden sposób, aby pogodzić pracę z wychowaniem. Polega on na doskonałym zarządzaniu czasem. Warto więc okazywać dziecku zainteresowanie i jeśli większość czasu w ciągu dnia spędzamy w pracy, wówczas można poświęcić choć pół godziny na wspólne czytanie bajek przed snem. Te pół godziny może całkowicie odmienić relację rodzica z dzieckiem. Jednakże warto też poznać inne metody, których wymaga prawidłowe wychowanie dziecka.
Szczera rozmowa, czyli jak rozmawiać z dzieckiem o pracy
Maluchowi z pewnością nie umknie fakt, że rodzice lub jedno z nich znika na kilka godzin dziennie. Warto więc rozmawiać i tłumaczyć. Sztuką jednak jest robić to właściwie. Praca, a wychowanie dziecka to niemalże podwójny wysiłek. Jak radzą sobie z tym najbardziej zapracowani rodzice? Większość osób, które samodzielnie zapracowały na status „zamożnych”, całkowicie musiało poświęcić się pracy. Wówczas mogłoby się wydawać, że wychowanie dziecka odchodzi na dalszy plan. Jednak nic bardziej mylnego! Wśród ludzi majętnych jest obecnie wiele kobiet, które doskonale wiedziały jak pogodzić pracę z wychowaniem podopiecznych.
Oprócz dobrej organizacji czasu, nie bez powodu zaleca się rozmowy z dzieckiem. Co więcej, z maluchem powinno się rozmawiać o wszystkim, a w dodatku szczerze. Oznacza to, że mając problemy finansowe, rodzice nie powinni ukrywać tego przed pociechą. Podobnie powinni postąpić w przypadku sytuacji odwrotnej. Wtedy dziecko zrozumie, że praca jest niezbędna, aby zarabiać pieniążki, dzięki którym można kupić różne rzeczy. Oprócz tego, takie wychowanie dziecka przygotowuje je do przyszłego wstąpienia w dorosłość już od najmłodszych lat! Nie powinno więc być zaskoczeniem, że takie rozmowy z dziećmi przeprowadzają najbogatsze osoby w naszym kraju.
Jak pogodzić pracę z wychowaniem podczas ciągłego deficytu czasu?
Brak czasu to coś, co towarzyszy nam nieodmiennie. Niestety wszyscy mamy do dyspozycji jedynie 7 dni w tygodniu, a każdy tylko po 24 godziny. Dodatkowo niezbędny jest sen, który zabiera nam dużą część czasu, nie mówiąc o pozostałych obowiązkach i potrzebach. Taki stan rzeczy to nic innego jak rzeczywistość. Większość rodziców chciałaby częściej bawić się ze swoimi podopiecznymi, ale w natłoku spraw niestety nie zawsze się to udaje. Wówczas, aby pogodzić pracę z wychowaniem, niezbędne jest ustalenie hierarchii wartości.
Zatem deklarując, że rodzina jest najważniejsza, zobowiązujesz się do poświęcenia jej większej ilości czasu. Wychowanie dziecka wymaga wspólnie spędzonego czasu, choćby miało to być pół godziny dziennie. Oprócz tego, należy pamiętać, że popadanie w skrajności nie prowadzi do niczego dobrego. W związku z tym należy znaleźć złoty środek i wyznaczyć przynajmniej jeden dzień w tygodniu, który będzie wolny od pracy. Ten czas jednak najlepiej jest poświęcić rodzinie, a nie na własne rozrywki.
Autor: Alicja Kozicka
Dodaj komentarz