Rewolucja gastronomiczna: mobilna gastronomia

Od pewnego czasu na naszych oczach ma miejsce rewolucja gastronomiczna, której główną cechą charakterystyczną jest mobilność. Coraz trudniej jest nam sobie wyobrazić polskie ulice bez wygodnych, przenośnych punktów serwujących przepyszne potrawy. Street food to kultura jedzenia, która przyszła z zagranicy i błyskawicznie podbiła nasze serca.

Wiemy już, że chodzi o serwowanie potraw i napojów z przenośnych mini restauracji. Jednak street food to coś więcej, jest to kultura jedzenia, która jest na czasie i wyznacza trendy. Kuchnia uliczna charakteryzuje się niesamowitą różnorodnością. Właściciele mobilnej gastronomii czerpią swoje pomysły z różnych kuchni całego świata, niekiedy mieszają je, eksperymentują, ponieważ stawiają głównie na oryginalność.

Kluczowymi cechami mobilnych punktów gastronomicznych jest dostępność i poręczna forma posiłków. Często zdarza się, że pojazdy gastronomiczne ratują nas podczas biegu pomiędzy spotkaniami. Równolegle z tym na całe szczęście idzie niesamowity smak i niezaprzeczalna jakość używanych produktów. W małych przenośnych punktach nie ma zbyt dużo miejsca na mrożonki czy zapasy, dlatego każdego dnia półprodukty są uzupełniane, co sprawia, że serwowane potrawy są zawsze świeże.

Co kupujemy w mobilnej gastronomii?

Jednym słowem można powiedzieć, że wszystko, ponieważ właściciele mobilnych punktów gastronomicznych prześcigają się w swoich pomysłach i oprócz przenoszenia na cztery kółka wszystkich kuchni świata jakie to możliwe, starają się również stworzyć coś nowego. Można powiedzieć, że w pewnym sensie luźna formuła jedzenia ulicznego stwarza przestrzeń do eksperymentowania i tworzenia.

Na polskich ulicach bardzo często spotkamy mobilne punkty serwujące kawę, napoje, słodkości czy lody własnej roboty. Jak się okazuję najwięcej kupujemy rzemieślniczych lodów, które są robione według własnej receptury, jedynie z naturalnych składników. W kategorii posiłków na ciepło bezapelacyjnie wygrywają burgery, na które w ostatnim czasie jest moda. Równie często możemy spotkać się z pizzą na wynos, hot-dogami, panini czy frytkami belgijskimi. Wybór jest na prawdę oszałamiający zwłaszcza na cyklicznych street foodowych wydarzeniach, gdzie zjeżdżają się pojazdy gastronomiczne z całej polski.

Bardzo często dzięki pojazdom gastronomicznym możemy spróbować wielu oryginalnych potraw i połączeń składników, które nawet nie przyszłyby nam do głowy. Słyszeliście kiedyś o maczance z musem z bobu i świeżymi truskawkami w occie balsamicznym? Rzeczywiście to połączenie brzmi dziwnie, jednak naszym zdaniem warto próbować i poznawać nowe smaki. Polacy właśnie to robią, ponieważ z opracowań rynku gastronomicznego wynika, że przynajmniej 8% korzysta z food trucków regularnie, a około 45% robi to przynajmniej raz na 2-3 miesiące. Tendencja ta z roku na rok się zwiększa i przybywa wielu nowych zwolenników posiłków z kultury Street Food.

Jak powstają mobilne punkty gastronomiczne?

Początkowo rozkład urządzeń i konstrukcje mobilnych punków bazowały przede wszystkim na kreatywności i realizacji przyszłych właścicieli food trucków. Niestety musieli oni przejść przez etap, który nie do końca był ich pasją i odłożyć gotowanie na później. Obecnie wraz z rozwojem mobilnego rynku gastronomicznego powstało wiele firm zajmujących się konstruowanie wózków i przyczep realizujących pomysły przyszłych szefów kuchni.

Specjaliści takiej firmy jak FoodBike, zajmujący się konstruowaniem rowerów czy wózków, pomogą przyszłym inwestorom opracować swoje wymarzone miejsca pracy. Nadal będzie to koncepcja właściciela, jednak wykonana prościej i wykorzystując sprawdzone rozwiązania. Pozwoli to zaoszczędzić wiele czasu i pieniędzy, a przy tym zapewni skupienie na tym co najważniejsze, czyli gastronomii i jakości obsługi.

Biorąc pod uwagę stały dynamiczny rozwój rynku mobilnej gastronomii czeka nas jeszcze wiele nowości na płaszczyźnie nowych oryginalnych pojazdów oraz samego jedzenia. My jako klienci możemy jedynie zacierać ręce i bacznie wypatrywać nowych, ciekawych miejsca na street foodowej mapie Polski.

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.